Today.

Today.

wtorek, 10 czerwca 2014

Perełka.

Niedziela. Msza. Upał. Ludzie stoją na zewnątrz. W środku nie da się wytrzymać. Co chwilę ktoś wychodzi. Za ciepło. Wychodzi Ona. Blada. Powoli zmierza w kierunku wielkiego drzewa. Cień. Tłum patrzy w jej stronę. Nie wygląda. Tak, jakby zaraz miała upaść na ziemię. Ktoś ustępuje jej miejsca. Siada na ławce.

Z głośników słychać teraz przekażcie sobie znak pokoju. . Każdy rozgląda się w poszukiwaniu kogoś, komu mógłby podać dłoń. Z kościoła wybiega mały chłopczyk. Czegoś szuka. W końcu znajduje ją.
- Co ty tu robisz synku? Gdzie jest tata? - pyta Ona.
- Mamusiu, przyszedłem dać ci znak pokoju. Żeby nie było ci smutno - odpowiada wesoło mały chłopczyk.

Ona uśmiecha się. Przytula go. Z kościoła wybiega tata. Teraz są już wszyscy razem.

Razem.

1 komentarz: