- Ile masz lat?
- Prawie 25.
Chwilkę się zastanowił, po czym z wielkim smutkiem dodał:
- Ej, to jeszcze chwilę i chyba przestaniesz rosnąć.
Skończyły się czasy, kiedy stawało się tyłem do ściany z metrem i zaznaczało dodatkowe centymetry.
Dobrego dnia!