Today.

Today.

sobota, 31 października 2015

Mały instruktor.

Kiedy byliśmy mali rodzice chcieli nauczyć nas wielu rzeczy. Szczególnie cieszą się wtedy tatusiowie, bo w końcu można zabrać malucha na rower, na rolki, na narty. Fajnie jest podzielić się tym co umiesz ze swoim dzieckiem. Zdarza się jednak, że role się odmieniają..

Kilka dni temu, idąc na spacer spotkałam mamę i kilkuletniego chłopca. Nauka jazdy na rolkach? Oboje mieli rolki. Ochraniacze w każdym możliwym miejscu. Oboje w kaskach. Na początku wydawało mi się, że to mama UCZY swojego synka jazdy na rolkach. Za chwilę jednak słyszę:

- Mamo, nie poddawaj się. Musisz próbować dalej. Każdy na początku się uczył - powiedział syn.





Dzieci wiedzą co to motywacja :)

czwartek, 29 października 2015

Kim jest mama?

Dzisiaj na fejsie wyświetlił mi się znaleziony przez inna blogerkę tekst. Bardzo mi się spodobał, a że jest długi to zamieszczę tylko jego fragment. Oto i on:

"Ktoś zapytał dziecko: "Kim jest Twoja mama?". A ono odpowiedziało: "Mama jest, to pani, która ma w torbie chusteczkę z moimi smarkami, paczkę chusteczek, smoczek i pieluchy na zapas. Mama jest tak szybka, jak rakieta, wraca do domu jak strzała i jest jej wszędzie pełno.Mama jest jak żongler, który nastawia pranie, otwiera drzwi kotu z drugiej strony, trzyma listy pod brodą i odpycha mnie od śmieci nogą (...) Mama jest najsilniejsza, jest w stanie podnieść w jednej ręce moje 15 kilogramów, podczas gdy z drugiej strony, popycha wózek z zakupami.Mama jest mistrzem w lekkiej atletyce, jest w stanie przybiec w ciągu sekundy od zera do sześćdziesięciu, aby zapobiec mojemu spadkowi w dół po schodach (...) Mama jest panią z włosami o dwóch kolorach, która mówi, że kiedy będzie miała trochę czasu,to pójdzie do fryzjera (...) Mama to klaun, który mnie rozśmiesza po prostu zmieniając twarz."

Dla autora tekstu wielkie brawa! No i dobrego dnia wszystkim MAMOM :)



środa, 28 października 2015

Obiecaj.

Szpital. Izba przyjęć. Na łóżku szpitalnym leży starszy pan. Gotowy do transportu. Ratownicy zaraz zabiorą go do karetki. Ma pojechać na dodatkowe badania. Obok jego żona. Panowie ratownicy coś tam jeszcze podpisują. Oni na środku korytarza.

- Nie zostawiaj mnie, proszę - zaczyna On.
- Nie bój się. Jestem tu z tobą. Nie zostawię cię - mówi Ona.
- Obiecaj mi! - podniesionym tonem krzyczy On i podnosi się tak, jakby zaraz miał wypaść z łóżka.

Ona pomaga mu ponownie się położyć, łapie go za rękę i odpowiada szeptem:
- Obiecuję kochany.





Całe życie trzymać kogoś za rękę. Lubię.



środa, 21 października 2015

Siódemka.

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że od roku w gabinecie pojawiam się dosyć regularnie.  Zaczęło się od niepozornej piątki, która postanowiła się ze mną pożegnać i złamać pewnego pięknego dnia rok temu. No a teraz cała szczęka poszła w obrót. Leczenie. Wypełnianie kanałów. Wybielanie.

Ostatnia wizyta. W radiu słyszę znaną chyba wszystkim piosenkę Stay with me. Myślę, że nie zwróciłabym na nią specjalnej uwagi, gdyby nie fakt, że pan doktor rozpoczął wiercenie siódemki, od:
- To jest piosenka do tego zęba! Zostań z nami i nie wypadaj.. :)




Uwielbiam poczucie humoru pana doktora i pozdrawiam serdecznie  :)

poniedziałek, 19 października 2015

Do mnie mówisz?

Kilka dni temu odwiedziła mnie koleżanka, która jakis czas temu wyjechała do pracy za granicę. Jestem pewna, że wielu z Was ma takich znajomych. Wyjeżdżają z różnych powodów.
- Bo nie chcą brać kredytu na mieszkanie.
- Bo chcą odłożyć na studia.
- Bo nie wiedzą co dalej z sobą zrobić a najniższa krajowa ich nie satysfakcjonuje.

No to jadą!  Ale nie o powodach, dla których ludzie emigrują miał być ten post.

Kojarzycie napisy w stylu Osobom nietrzeźwym alkoholu nie sprzedajemy, Palenie szkodzi zdrowiu.. i tak dalej? Znamy je z supermarketów, z monopolowych. Wszędzie, gdzie alkohol i tytoń są sprzedawane należy się ich spodziewać. Zamiast tego typu napisów moja koleżanka natknęła się za granicą na karteczkę z dość nietypowym napisem.. Na ladzie, tuż obok terminalu, w widocznym miejscu nalepiona była karteczką z komunikatem:

POLAKU! NIE KRADNIJ! 

Obcokrajowcy czują się jak widać zobowiązani zakomunikować naszym rodakom, że kradzież nie jest tam mile widziana. Dodać należy, że podobnych komunikatów nie kieruje się do żadnej innej narodowości..

Robi się ciekawie..


poniedziałek, 5 października 2015

Piegi.

W sklepie. Mała dziewczynka stoi tuż przed kasą ze swoją mamą. Głową ledwo dosięga lady. Piegowata buzia ciągle się śmieje. Po chwilę patrzy na sprzedawczynię. Kiedy ona wydaje resztę, dziewczynka mówi do swojej mamy:
- Mamo, tą panią też pocałowało słoneczko i ma całuski na sobie.

Mama uśmiecha się do pani na kasie, po czym odpowiada swojej córeczce:
- Tak, ta pani też ma piegi. Ją też słoneczko kocha.

Niektórych słoneczko kocha tak bardzo, że zostawia po sobie wesołe ślady. Dobrego dnia :)