Today.

Today.

wtorek, 17 listopada 2015

Po co się komunikujemy?

Coś o komunikacji między kobietą a mężczyzną. To temat wielu książek i felietonów w pismach dla pań. Dlaczego? Bo jest ciekawy. Dla mnie również. Więc o różnicach. Od początku. My kobiety oczekujemy, że mężczyzna się domyśli. Z doświadczenia wiemy, że się nie domyśli a jednak i tak tego od niego oczekujemy. Kobieta zapyta o to jak minął jej dzień opisze szczegółowo WSZYSTKO - co robiła, jaka była pogoda, kogo w tym czasie spotkała, jak był ubrany, jakie towarzyszyły jej emocje.. (no czy nie macie tak?). Mężczyzna zapytany o to samo zazwyczaj odpowie dobrze. No bo o czym tu gadać?

O. Adam Szustak, którego uwielbiam słuchać w jednej ze swoich ostatnich konferencji ujmuje to następująco:


- Kobieta mówi, bo..MUSI. (i tutaj nie obrażajmy się drogie panie, bo wszystkie wiemy o co chodzi)
- Mężczyzna mówi bo..ma do przekazania informację. Jeśli nie ma do przekazania informacji to nie mówi.



Warto nauczyć się tego w jaki sposób i dlaczego komunikuje się każde z nas. Wtedy jest nam łatwiej szukać wspólnego języka. Powyższe wyjaśnienie jest żartobliwe, ale obrazowe. Jest oczywiście grono panów, którzy opiszą nam swój dzień z najmniejszymi szczegółami i panie, które nie są zbyt wylewne. Najczęściej jednak spotykam się z tym, o czym mowa powyżej. Dobrze mieć to z tyłu głowy kiedy po raz kolejny chcesz powiedzieć swojemu mężczyźnie No powiedz coś!

1 komentarz:

  1. Świetnie ujęte! Tak jest. Panowie mniej mówią, choć są wyjatki!

    OdpowiedzUsuń