O. Adam Szustak, którego uwielbiam słuchać w jednej ze swoich ostatnich konferencji ujmuje to następująco:
- Kobieta mówi, bo..MUSI. (i tutaj nie obrażajmy się drogie panie, bo wszystkie wiemy o co chodzi)
- Mężczyzna mówi bo..ma do przekazania informację. Jeśli nie ma do przekazania informacji to nie mówi.
Warto nauczyć się tego w jaki sposób i dlaczego komunikuje się każde z nas. Wtedy jest nam łatwiej szukać wspólnego języka. Powyższe wyjaśnienie jest żartobliwe, ale obrazowe. Jest oczywiście grono panów, którzy opiszą nam swój dzień z najmniejszymi szczegółami i panie, które nie są zbyt wylewne. Najczęściej jednak spotykam się z tym, o czym mowa powyżej. Dobrze mieć to z tyłu głowy kiedy po raz kolejny chcesz powiedzieć swojemu mężczyźnie No powiedz coś!
Świetnie ujęte! Tak jest. Panowie mniej mówią, choć są wyjatki!
OdpowiedzUsuń