Today.

Today.

wtorek, 10 listopada 2015

Całus w szybę.

Czy jest tu ktoś, kto lubi reklamy? Nie telewizyjne. Te takie na bilbordach, blokach mieszkalnych, przystankach autobusowych. Lubicie? One są wszędzie! Jedziesz sobie samochodem, jeszcze dobrze nie zapiąłeś pasów a tu już uśmiecha się do Ciebie ktoś z bilbordu. Oczywiście wszyscy są tam idealni. Gospodyni domowa macha do nas w makijażu, wszystkie panie mają idealną figurę a panowie sześciopak zamiast brzucha.

Czekając dziś na przystanku autobusowym zza jego szyby uśmiechały się do mnie trzy panie. Każda z nich miała idealną figurę, nieskazitelną cerę. Reklamowały sylwestrowe kreakcje jednej z sieciówek. Jak się później okazało panie uśmiechały się nie tylko do mnie. Przedszkolaki, które czekały na przystanku razem ze mną też zauważyli reklamę. Kilku chłopców przyglądało się im z bliska.

- Ta pani jest ładna. Pocałuję ją - jak powiedział tak zrobił.
- Mi się bardziej podoba ta pani. Popatrz jaką ma piękną sukienkę. Też ją pocałuję - rzeczywiście kolejna pani dostała buziaka.



Nie liczyłam ilu z nich pocałowało panie z plakatu, ale myślę że panie powinny się czuć wyróżnione. 

1 komentarz:

  1. Tak tak, ale przeważnie to nie idzie w parze z resztą;-)

    OdpowiedzUsuń