PKP. Tłumy z poczekalni i na peronach. Dziesiątki bagaży. Plecaki. Torby. Rowery.
Opóźniony pociąg. . Już nie da się tego słuchać. Opóźnienie stale się zwiększa.
Pociąg zwiększył opóźnienie do 60 minut. Za opóźnienie przepraszamy.
- Zapowiada się rumuńska podróż - mówi Ona.
- Wie Pani, zjeździłem Rumunię pociągami wzdłuż i wszerz. Tam nie mają takich opóźnień, każdy ma w pociągu swoje miejsce za które nie musi dodatkowo płacić a przedziały są czyściutkie i dużo bardziej nowoczesne niż te nasze - odzywa się Pan obok.
Pociąg zwiększył opóźnienie do 90 minut. Opóźnienie może ulec zmianie. Za opóźnienie przepraszamy.
Komunikat nikogo już nie dziwi.
:)
OdpowiedzUsuńChoć takie bezrobocie to u nas nic się nie zmieniło w tej kwestii od czasów komuny
OdpowiedzUsuń