- Poproszę mały chleb i cztery bułki z ziarnami - zaczyna.
Pani po drugiej strony lady mechanicznie wrzuca produkty do jednej torebki.
- I jeszcze dwie drożdżówki z malinami ! - dorzuca po chwili Pan. - Muszę jakoś udobruchać żonę. Ona co prawda od tygodnia mi powtarza, że żadnych słodyczy bo dieta, ale ja wiem, że bez cukru to ona nie da rady. No a ja razem z nią! Jak ona jest wkurzona to ja automatycznie też, więc muszą się jakoś ratować. Wam kobietom wydaje się, że macie ciężko, ale nikt już w tym wszystkim nie pomyśli o nas !
A to tylko cukier. .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz