Parking. Godzina szczytu. Ojciec z synkiem. Pięcio-, może sześcioletni chłopiec. Okrążają parking już chyba po raz trzeci. W końcu - jedno wolne miejsce. Zatrzymują samochód. Podchodzą do parkomatu. Synek patrzy jak tata wyciąga z portfela drobne.
- Tato, dlaczego musimy płacić za to, że tu stajemy? Przecież to nasze auto!
Cenna uwaga.
Mądrość dzieci zadziwia mnie każdego dnia na nowo :))
OdpowiedzUsuńMimo, że wiedzą mniej - widzą lepiej :)
Usuń