Today.

Today.

środa, 30 kwietnia 2014

Niebieskooka.

Ona spotkała małą dziewczynkę. Była śliczna. Wszystko w niej było piękne. I te niebieskie oczy. Mała jednak nie mówiła. Głębokie upośledzenie. Ona czekała na odpowiedź. Ciągle cisza. Słowa jak hieroglify. Nieznane.

Uśmiech. Dotyk dłoni. Przytulenie. Ten język zna. Ona właśnie tak nauczyła się mówić do Niebieskookiej.
- Wiesz, myślę sobie, że jeśli Bóg jest, to mieszka sobie właśnie w takich dzieciach - powiedziała Ona. - I że gdybym ja Nim była to też wybrałabym sobie takie lokum. Są piękne.


1 komentarz: