Today.

Today.

wtorek, 29 kwietnia 2014

Zielone.

Przejście dla pieszych. Starsza pani. Przy nodze laska. Zielone światło. Wszyscy przechodzą na drugą stronę. Ona nie idzie. Boi się, że nie zdąży. Czerwone światło. Stop.

Po drugiej stronie młody chłopak. Słuchawki na uszach, w ręku sportowa torba. Co chwilę zerka na zegarek. Zielone światło. Ruszyli. Na pasach znów mnóstwo ludzi. On też. Pani po raz kolejny stoi. Czeka. Młody chłopak podbiega do niej. Ściąga swoje słuchawki i podając jej swoje ramię mówi:

- Mogę panią prosić?

Na jej twarzy widzę figlarny uśmiech.

- Oczywiście młody człowieku.

Czas się zatrzymał.

1 komentarz:

  1. Wśród dzisiejszej młodzieży można spotkać ludzi!

    OdpowiedzUsuń