- Idź już. Poczekam te kilka minut - mówi do niego.
- Dobrze - po raz ostatni przytula ją do siebie i całuje w czoło. - Jedź i wracaj szybko!
Kiedy On znika za horyzontem, jej oczy robią się smutne. Sięga po telefon. Chwilę potem widzę jak znów On trzyma ją w objęciach.
- Wróciłeś. Coś się stało?
- Tak. Już za tobą tęsknię.
Piękne :)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała! Kocham Cię bardzo i już nie mogę się doczekać kiedy Cię zobaczę, mój Smerfie! :*
OdpowiedzUsuńM.
(:
UsuńTo prawdziwa miłość, której dziś brak.A może to ważniejsze dopasowanie się?
OdpowiedzUsuń