Today.

Today.

sobota, 25 kwietnia 2015

O jak OPOLE

Są miejsca, które zachwycają. Te, które nazywamy domem i te które z czasem się nim stają. Miejsca w których studiujemy. Pracujemy. Gdzie czujemy się dobrze. I choć inni ludzie w tym samym czasie przebywają w tysiącach innych miejsc - nigdy byśmy się z nimi nie zamienili. Bo dobrze nam w miejscu, w którym aktualnie jesteśmy.

Kiedy cztery lata temu wyjeżdżałam z domu na studia byłam totalnie zdezorientowana. Zobaczyłam w przedpokoju te wszystkie walizy, torby..i chciało mi się płakać. Miałam ochotę na trzy cztery rozpakować to wszystko i powiedzieć rodzicom, że nigdzie się nie wybieram! Ale.. pojechałam. Właśnie do Opola. Jedyne co na tamten czas kojarzyło mi się z Opolem to znane chyba wszystkim Od przedszkola do Opola. Na tym moja wiedza się jednak kończyła.

Nowi ludzie. Nowe otoczenie. Nowa uczelnia. Wszystko było dla mnie NOWE.

Teraz, po czterech latach (Matko, jak to zleciało!) mogę więcej powiedzieć o tym miejscu. Opole to miasto festiwali. Drzwi amfiteatru się nie zamykają. Miasto artystów: muzyków, aktorów, grafików, malarzy. Miasto mostów. Miasto tętniące życiem w okresie akademickim. Miasto harcerzy. Miasto wielu wydarzeń kulturalnych. Miasto teatru. Miasto wielu fundacji. Miasto warsztatowe. Miasto bardzo kompaktowe, w którym KAŻDY, jeśli tylko dobrze poszuka znajdzie coś dla siebie. MOJE MIASTO.

W Opolu wszystko gra! 




Ale żeby to sprawdzić musisz przyjechać :)

1 komentarz: