Do autobusu, którym jechałam wsiadła sobie pewna dziewczyna. Jej widok nie zdziwiłby nikogo gdyby nie koszulka, którą miała wtedy na sobie.
Zanim zamieszczę zdjęcie tej koszulki, bo udało mi się ją znaleźć w intenecie to trochę o tej dziewczynie..
Mogła mieć około 13 lat, dziewczyna nieco większych rozmiarów. Nie wydawała się być osobą, która lubi zwracać na siebie uwagę. Napis jednak zrobił swoje - przyciągnął wzrok wszystkich jadących wtedy autobusem. Podobną do tej, którą widziałam koszulkę wklejam poniżej (ta, którą widziałam na żywo była granatowa z czarnym nadrukiem).
Kiedy przeczytałam ten napis myślałam, że pogorszył mi się wzrok. I to znacznie. Babcie, które wpatrywały się w ten napis razem ze mną chyba też pomyślały, że przyda im się wizyta u okulisty.
Kolor koszulki był calkiem ładny, ale dla samego koloru na pewno nie zaryzykowałabym jej noszenia.
Może to jednak mamusi trzebaby pokazac na czółko:-)
OdpowiedzUsuńSkoro była "nieco większych rozmiarów" może chciała pokazać, że ma do siebie dystans i lubi siebie taką, jaką jest, o! ;)
OdpowiedzUsuń