Śląsk. Gdzie się nie obejrzysz górnicy. Górnik to sąsiad, dziadek, tata, wujek, szwagier i brat. Górnikiem chce zostać połowa twoich kolegów z klasy. Tutaj każdy wie kiedy jest Barbórka, co znaczy
szychta, a kiedy panowie idą do pracy żegna się ich
szczęść Boże bez względu na to czy ktoś w Boga wierzy czy nie. A kiedy telewizja pokazuje strajki to każdy przed telewizorem widzi za ekranem swoich kolegów. Jak u nas ktoś kradnie węgiel kamienny to wiadomo, że chce zarobić. Kiedy jednak na zajęciach na uczelni padło pytanie
w jakim celu ktoś ukradł 60 kg węgla kamiennego? jedna ze studentek wygenerowała odpowiedź dosyć nietypową:
- Może brakuje mu ciepła rodzinnego?
Każdy orze jak może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz