Today.

Today.

piątek, 12 września 2014

Szał.

Galeria handlowa. Kolorowe wystawy. Zabiegani ludzie. Trzeba kupić to. I jeszcze tamto. Żeby tylko niczego nie zapomnieć. Szał. Promocje. Wyprzedaże. Karty kredytowe opróżniają się w błyskawicznym tempie. Ruchome schody jeżdża bez przerwy. I w górę. I w dół. Mały chłopiec wchodzi na nie już po raz kolejny. Tata woła go kilkakrotnie. Bez skutku. W końcu bierze go za rękę.

- Synku, wszyscy chcą się pobawić na schodach, no ale niestety nie mają teraz czasu - mówi do niego. - My też musimy jeszcze zrobić zakupy. Jak tylko skończymy to od razu tu przyjdziemy, dobrze?

W odpowiedzi mały kręci głową. W końcu jednak podaje tacie rękę i po chwili znikają za kolorowymi wystawami.

Kto z nas nie bawił się na ruchomych schodach..

1 komentarz: