Today.

Today.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Bikini.

Idzie lato. Piasek, plaża i inne bajery. Większość z nas ma przed sobą kupno stroju kąpielowego. Tradycyjnie panie mają z tym większy problem. Trudno znaleźć strój, który będzie równocześnie ładny, wygodny i do tego jeszcze wyszczuplający. A przecież innego żadna z nas nie kupi, nie?

Dzisiaj widziałam jak jedna pani chciała kupić sobie strój kąpielowy. Wiek dzieci, które miała ze sobą wskazywał na to, że dosyć niedawno została mamą. Razem z mężem przeglądała wszystkie wywieszone stroje. Jej preferencje zamykały się raczej wokół tych jednoczęściowych. Kilkakrotnie wspominała coś o rozciągniętym brzuchu i rozstępach po ciąży. Mąż, nie czekając na pozwolenie nagle przerwał jej poszukiwania.

- Chcesz kupić ten namiot? - zapytał wskazując palcem jeden ze strojów. - Nie zgadzam się! Masz kupić ładny, dwuczęściowy strój! W takim chcę cię zobaczyć, a nie w jakiejś płachcie. W ogóle wybij sobie to z głowy.

Pani ostrożnie odłożyła trzymany w rękach "namiot" i z uśmiechem na twarzy ruszyła dalej z dwójką swoich dzieci.

Panowie wiedzą lepiej co jest dla nas dobre. A jeśli nawet nie wiedzą co jest dobre dla nas to wiedzą co jest dobre dla nich.


5 komentarzy:

  1. W zasadzie to chcemy się podobać naszym partnerom. Jesteśmy przeważnie bardzo krytyczne wobec siebie. Może nie warto?

    OdpowiedzUsuń
  2. W całym tym szaleństwie można zapomnieć, że oni kochają nas takie, jakie jesteśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby nas nie kochali niebyłybyśmy z nimi:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem jest inaczej. Jesteśmy z nimi, bo tak kiedyś zadecydowałysmy. A wycofać nam się jest trudno, bo są dzieci, bo jest wiele różnych trudnych powodów. Zalujemy, no i co z tego? I tak dalej z nimi jesteśmy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem jest inaczej. Jesteśmy z nimi, bo tak kiedyś zadecydowałysmy. A wycofać nam się jest trudno, bo są dzieci, bo jest wiele różnych trudnych powodów. Zalujemy, no i co z tego? I tak dalej z nimi jesteśmy!

    OdpowiedzUsuń