Today.

Today.

wtorek, 20 stycznia 2015

Odważnie.

Przymierzalnia. Kobieta i mężczyzna. Ona przymierza sukienkę. Mnóstwo cekin. Świecidełek. Chyba wybierają się na jakiś bal.
- Kochanie, jak wyglądam? - pyta Ona odsuwając zasłonkę.

On coś niewyraźnie wygląda.
- Wiesz, wydaje mi się, że powinnaś przymierzyć inną sukienkę. Ta jakoś tak..nie pasuje - mówi. Sukienka jest zdecydowanie za ciasna.
- Nie no, pasuje jak ulał ! Jest świetna! - próbuje go przekonać Ona, z trudem obracając się w drugą stronę.

I teraz następuje moment, w którym Pan albo powie prawdę i narazi się swojej kobiecie albo wyciągnie kartę kredytową i zapłaci jej za zbyt ciasną sukienkę.
-  Kochana, ja mam wadę wzroku, ale nie aż taką. Odkładamy tę sukienkę i przymierzasz inna.

Miał facet odwagę.. Z czasem Pani zrozumie, że miał rację.

2 komentarze:

  1. Są różne kobiety. Jedna jest gruba i mysli, że jest cienka;-). Inna cienka uważa, że jest xa gruba. Kobiety takie są.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektore kobiety nie mają w ogóle samokrytycyzmu! To prymitywne,ale mają lżej!

    OdpowiedzUsuń