Today.

Today.

czwartek, 27 listopada 2014

Czerwona róża.

Środek miasta. Mężczyzna. Siwe włosy zdradzają jego wiek. Przy boku laska. I czerwona róża. Wchodzi do sklepu. Zakupy. Poproszę masło, mleko i chleb. Wzrok ekspedientki przyciąga czerwona róża, którą mężczyzna trzyma w lewej dłoni. On zauważa to.
- Wie pani, zakochałem się..50 lat temu - zaczyna. - To dla mojej żony.

Usta ekspedientki układają się w szeroki uśmiech.
- Dziś nie ma jej już ze mną, ale każdego roku przynoszę jej na grób czerwoną różę.

Bo ja wciąż pamiętam ciebie z tamtych lat..

2 komentarze:

  1. Piękne:-)tylko pozazdrościć i pomarzyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego uczucia dzisiaj trzeba szukać bardzo długo jeśli w ogóle jeszcze istnieje.Prawdziwe beziterso
    ...wne

    OdpowiedzUsuń