Zawsze powtarzano mi, że w Polsce są dwa tematy tabu: religia i polityka. Kiedy rozmowa schodzi na którykolwiek z tych tematów to zaczyna się robić nieprzyjemnie. Gdybym miała wymienić jedną rzecz, której potrafi bronić każdy człowiek to z pewnością byłyby to jego poglądy. Swoje - zostawiam dla siebie. Chciałam jednak w związku z tym, co ostatnio stało się przedmiotem wielu dyskusji zostawić tu pewne zdanie, które jakiś czas temu przeczytałam, a które bardzo mocno wryło mi się w pamięć.
Poród to nie tylko narodziny dziecka - to również narodziny samej Matki.
Zostawiam Was z tym zdaniem. Bez komentarza.
A ojca nie?
OdpowiedzUsuńChociaż zdanie odnosi się do pierwszego porodu.