- Panowie, nie jesteście tutaj sami. Autobus to przestrzeń publiczna, więc prosiłabym bez tych wszystkich epitetów.
Panowie przestają kląć.
Jedna z pań przyznaje tamtej rację mówiąc, że już dawno chciała się odezwać i im coś powiedzieć. KIM mogą być ci goście ?
- To pewnie studenci! Wstyd! - rzuca jedna.
- Proszę pani to na pewno nie studenci. Oni nadają się tylko do przerzucania cegieł z jednej strony na drugą. Gdzie ktoś taki odnalazłby się na studiach?! - rzuca kolejna
Rozmawiają, a tu nagle z ust jednego z gości pada:
- Ej stary, zaliczyłeś ten egzamin? Ja to już nie mogę patrzeć na tą uczelnię..
I tu sprawa się rypła. Jedna z pań skomentowała to tak:
- Wie pani co, zdaje się, że dziś na studia biorą każdego. Wielki wstyd dla uczelni, że ma takich studentów. Wstyd! Ja naprawdę myślałam, że ten gość zrzuca tylko cegły. O nic bardziej ambitnego bym go nie podejrzewała.
Grupa studentów traci w społeczeństwie swój prestiż. I traci twarz.
Niestety dzisiaj studiować może każdy
OdpowiedzUsuńJest to bardzo smutne, ale prawdziwe.