Today.

Today.

wtorek, 17 lutego 2015

Narty.

Sezon zimowy. Mimo, że zimy za oknem nie widać to ludzie kupują narty. Ostatnio popularne stają się też biegówki. Niektórzy wolą je pożyczyć, inni od razu kupują. Kto bogatemu zabroni? Przychodzą do sklepu. Nie rzadko z dziećmi.

- Szukam nart biegowych - zaczyna On podchodząc do sprzedawcy, za rękę trzyma swojego synka.
- Już panu pokazuję - odpowiada ekspedient i prowadzi klienta w konkretne miejsce.

Stoją obok sprzętu. Rozmawiają. Które będą lepsze? Dlaczego te? A może tamte? A może wstrzymac się w tym kupnem? Dyskusję przerywa syn krótką dygresją:
- Po co narty do biegania? Na nartach się jeździ tato!

No to jakbyście nie wiedzieli to już wiecie.

2 komentarze:

  1. No i to święta racja. Na nartach się jeździ. A biegać? Biegać można bez nart:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i to święta racja. Na nartach się jeździ. A biegać? Biegać można bez nart:-)

    OdpowiedzUsuń