Niedziela. Urwanie głowy. Gorączka zakupów. Tysiące twarzy przemierzających galerie wzdłuż i wszerz. Uśmiech sprzedawców po 7 h pracy wygląda różnie. Jedni się uśmiechają. Inni czekają już tylko żeby pójść do domu.
- Ej, ty się cały czas uśmiechasz! - mówi kolega z pracy jednej z dziewczyn.
- Już przestaję! - odpowiada ona.
- Nie. Smutne miny są już zajęte.
Pamiętajcie, że wszyscy uśmiechają się w tym samym języku!
Uśmiech to oznaka osoby pozytywnej :-)
OdpowiedzUsuń